Wycieczki samolotowe do Disneylandu i Asterixa. Wyloty z Gdańska, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia.

Strona główna > Wycieczki samolotowe do Disneylandu i Asterixa. Wyloty z Gdańska, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia.

Wycieczki do Disneylandu i Asterixa według wylotu z pięciu miast Polski. Do Disneya i Asterixa, najciekawszych parków rozrywki we Francji, niedaleko Paryża, polecisz z Gdańska, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia. Oferta obejmuje bezpośredni lot z miast Polski do Paryża. W każdej wycieczce wliczone są parki rozrywki.Oszczędzasz na drogich biletach wstępu do Disneylandu i Asterixa, kupując wycieczkę wszystko wliczone. Dowozimy samochodem do Asterixa. Do Disneylandu pojedziesz szybkim metrem. Hotel z łatwym dojazdem do Disneya i Paryża. Hotel położony na trasie kolejki RER A z dojazdem w 15 minut do Disneylandu i Paryża. Proponujemy dwa rodzaje wycieczek zawierających parki rozrywki dla młodszych, mniejszych i większych, starszych dzieci. Wycieczki do Disneylandu dla młodszych dzieci zawierają głownie parki rozrywki i takie zwiedzanie Paryża, na których nie będą się nudziły. Oczywiście - wieża Eiffla, rejs po Sekwanie, muzeum czekolady w Paryżu, a może i akwarium. Dla starszych dzieci proponujemy wycieczkę do Paryża z Disneylandem lub Asterixem nie pomijającą wycieczek mówiących o historii Francji w tym Paryża.

Panorama po Paryżu - tekst Krystyny Mazurównej
 
PARYŻ Paryż… Samo brzmienie tego słowa, sam dźwięk nazwy tego miasta wprowadza nas w atmosferę lekkiego podniecenia. Nic dziwnego, jeśli trzeba zwiedzić cokolwiek na świecie, jeśli chce się doznać mocnych wrażeń, jeśli warto zobaczyć choćby jedno, jedyne wyjątkowe miejsce na kuli ziemskiej – powinien to być właśnie Paryż. Tu można obejrzeć najpiękniejsze zabytki, zwiedzić Luwr, który jest jednym z najbogatszych w eksponaty muzeum na świecie, tu można podziwiać różnorodność architektury i nastrojów w kolejnych, tak bardzo zróżnicowanych dzielnicach paryskich, albo zobaczyć któryś ze znanych na całym świecie spektakli kabaretów „Moulin Rouge”, „Lido” czy „Crazy Horse” tu wreszcie można po prostu nic nie zwiedzać, a tylko napawać się niepowtarzalną atmosferą tego miasta. DZIELNICE PARYSKIE Paris – ville lumiere. Paryż - miasto światła… Paryż jest w istocie jak klejnot, jak brylant, świeci się i mruga masą neonów, tysiącami lampeczek, milionami światełek… Sama migocząca wieża Eiffel’a warta jest wycieczki do Paryża, tak wielki jest efekt tego cudu architektury, istniejącego od przeszło stu lat, który stał się prawdziwym symbolem Paryża. Całe miasto warte jest grzechu, czyli odwiedzenia go przynajmniej raz w życiu, Ale - jeśli ktoś pozna choć raz Paryż, wraca tu i wraca, bo zawsze ma się wrażenie, że nie wszystko się zobaczyło, że jest jeszcze to i tamto. Rzeczywiście, jest to przepiękne miasto a i historia dowodzi, że wzajemne flirty między Polską a Francją trwają nie od dziś a posiadają długą tradycję! Główną cechą Paryża, tego pępka Europy, jest jego różnorodność. Każda z jego dwudziestu dzielnic ma indywidualny charakter, jest inna od pozostałych, ale zawsze ciekawa! Polecam na przykład spacer po Dzielnicy Łacińskiej, która obejmuje całą część lewego brzegu Sekwany – jest to niby tylko skupisko wielu gmachów uniwersyteckich Sorbony, ale tu właśnie narodził się silny prąd intelektualny lat pięćdziesiątych. Bulwar Saint Germain, gdzie w kawiarniach przesiadywali intelektualiści, Sartre flirtował z Simone de Beauvoir a rzesze studenciaków biegały po sąsiadujących uliczkach, jak i krzyżujący go bulwar Saint Michel – to są miejsca kultowe, bez których Paryż nie byłby Paryżem. Istnieje tu masa wykwintnych restauracji, barów i kawiarni i cała sieć tanich restauracyjek grackich, wypełnionych co wieczór przez poszukujących wrażeń i żądnych posmakowania prawdziwej paryskiej atmosfery turystów. Francuzów tam spotkacie niewielu – Paryż, śladem innych wielkich metropolii, posiada tylko niewielki procent autochtonów. Większość jego mieszkańców to przybysze, nie tylko ci którzy przyjechali za chlebem, ale masa ludzi z całego świata, dla których mieszkanie w tym mieście jest sprawą świadomego wyboru własnego miejsca na życie. Dzielnica Łacińska była bardzo modna przez długi okres czasu . potem najmodniejszą dzielnicą przez kilka dziesiątków lat były Hale. Stare hale targowe paryskie, brzuch Paryża, gdzie nocami odbywały się wszelkie hurtowe transakcje mięs, ryb i warzyw, dowożonych codziennie z całej Francji – okazały się zbyt ciasne na apetyty mieszkańców, więc w miarę gwałtownego powiększania się ich liczby trzeba było przenieść ten handel pod Paryż. Hale wyburzono, a na ich miejscu zbudowano park, pod którym kryje się kilkupiętrowe – w głąb ziemi – centrum handlowe z kinami, basenem i restauracjami. Tłumy widzów przychodzą tu na spektakle teatralne, na zakupy – zwłaszcza w okresie soldów – i po prostu, by przejść się w modnym miejscu. Otwarte w pobliżu hal Centrum Sztuki Współczesnej, czyli Centrum Pompidou, zwane popularnie Beaubourgiem, zwabiło nową rzeszę klientów i przyczyniło się do zwiększenia popularności i mody na tą dzielnicę. To tu należało bywać, znać zarówno stałe kolekcje jak i czasowe wystawy w Centrum, tu się jadało, tu słuchało koncertów – jednym słowem, była to niewątpliwie najmodniejsza dzielnica Paryża, prawdziwy „must.” Po modzie na Dzielnicę Łacińską i modzie na Hale, przyszła moda na Bastylię. Przed wybudowaniem nowego, imponującego nowoczesną architekturą i szczególnie nienaganną akustyką dla każdego widza budynku Opery, dzielnica Bastylii znana była jako obiekt historyczny (tak, tu przecież miejsce miała kulminacja Wielkiej Rewolucji Francuskiej 1878 roku, tu w imię Wolności, Równości i Braterstwa wyzwolono triumfalnie dwóch czy trzech opryszków – no cóż, nie czepiajmy się detali, przecież liczy się symbol ) – była zupełnie nieciekawa. Moda spada na nas jednak nie zawsze dokładnie wiadomo, z której strony i musimy się jej poddać! Potem raptem, ni z gruszki ni z pietruszki paryżanie zainteresowali się dzielnicą Oberkampf, która wzięła swą nazwę od małej, niepozornej uliczki. Położona centralnie, ale niczym się nie wyróżniająca, pełna drobnych rzemieślników, którzy od dawna z trudem wiązali koniec z końcem. No bo kto jeszcze oddaje buty do zelowania, skoro nowa para kosztuje tyle samo? Kto używa pralni? Po co komu usługi krawieckie, kto wreszcie i po diabła kupuje węgiel w środku miasta? „Cafe – charbon” czyli malutka, stara rudera w której sprzedawano węgiel na wagę a przy okazji można było wypić kieliszek wina czy zjeść kanapkę tak zeszła na psy, że właściciel postanowił zarzucić sprzedaż węgla. Odmalował własnoręcznie lokalik na brudno czerwony kolor i zmienił jego przeznaczenie na kawiarnię. W Paryżu istniało już ich kilkaset, czemu raptem ta właśnie stała się miejscem pielgrzymek żądnych poznania najmodniejszego miejsca tłumów? To moda! Po „Cafe charbon” sąsiadująca z węglarzem pasmanteria zmieniła profil na restauracyjkę, drukarnia stała się pijalnią herbat a szewc okazał się autorytetem w prowadzonym przez siebie ośrodku degustacji win. Jeden, potem drugi bar, jedna i druga sala spektakli i koncertów muzyki współczesnej i elektronicznej, potem lekcje salsy w pobliskim barze kubańskim, otwierane jedne po drugich restauracje i bary prześcigające się pomysłowością w urządzaniu swych barokowych wnętrz – oto recepta na ściągnięcie tłumów! Ostatnio moda przesuwa się jeszcze dalej na wschód Paryża, do dzielnic do niedawna jeszcze zakazanych, takich jak Menilmontant czy Belleville. Dzielnice to niezbyt drogie, popularne, zamieszkałe – jak Belleville – głównie przez chińczyków, ale które przez swoją autentyczność i wyjątkowość stają się kolejnymi hitami. Należy tam bywać i bratać się z tłumem kolorowych sprzedawców, będąc ubranym „cool” i zachowując się „na luzie”. Ale – jeśli wolicie wytworną, nienaganną elegancję Chaps Elysees, jeśli lubicie zwiedzać miasto z perspektywy wodnej przejażdżki statkiem, jeśli chcecie poczuć zgiełk paryskiego tłumu na Wielkich Bulwarach, przespacerować się po obu wyspach, obejrzeć spektakl w mitycznym „Moulin Rouge”, seksownym „Crazy Horse” czy spektakularnym „Lido” - udajcie się do Paryża, tego pępka Europy a może nawet i świata. Krystyna Mazurówna
[CODE]
Luwr
 
Luwr, czyli Louvre w pisowni oryginalnej, to największe chyba muzeum na świecie! Fantazmem, a może marzeniem większości mieszkańców globu ziemskiego jest być chociaż raz w życiu w Paryżu, no i koniecznie wtedy – być w Luwrze. Chyba większość ludzi realizuje jednak swoje marzenia, bo lekko licząc, każdego dnia zwiedza to muzeum przeciętnie 25 do 30 tysięcy osób! Oczywiście, w jeden dzień tego potwora zwiedzić się nie da, nawet po łebkach, toteż naprawdę zawzięci amatorzy sztuki wracają tu po kilka a nawet kilkanaście razy, ale inni zadawalają się pobieżnym obiegnięciem co ważniejszych sal, by zaliczyć najbardziej znane, najznakomitsze dzieła. Te wybrane okazy to oczywiście Mona Liza, Venus z Milo i Nike z Samotraki, no i cała kolekcja malarstwa europejskiego, między dwunastym a dziewiętnastym wiekiem. Głównym wejściem do muzeum jest od 1989 roku wejście przez piramidę. Zaprojektował ją architekt amerykański pochodzenia chińskiego, Ieoch Ming Pei. Wielka, przeszklona budowla w kształcie piramidalnym stoi więc sobie na samym środku Cour Carre, czyli kwadratowego podwórca, a że jest przeźroczysta, nie zasłania dostojnego gmaszyska i pozwala światłu dziennemu wejść do podziemi. Przed piramidą widać stale niezmiennie długie zawijasy kolejki czekających na bilety amatorów sztuki. Tuż obok kwadratowego podwórca stoi mały Łuk Triumfalny, a jeśli się stanie dokładnie przed jego środkiem, można zobaczyć tak zwaną perspektywę Napoleona – to właśnie on chciał z okien swojej sypialni w Luwrze, który wtedy był pałacem królewskim, ujrzeć przez środeczek Małego Łuku całe Pola Elizejskie i wieńczący je duży Łuk Triumfalny... Obecnie perspektywa ta jest jeszcze większa – widać nawet w głębi też i nowy Łuk w niedawno zbudowanej, super - nowoczesnej dzielnicy La Defense. Żeby nie stać godzinami w kilometrowych kolejkach, unikajmy starannie każdej pierwszej niedzieli miesiąca. Wstęp jest wtedy wprawdzie za darmo, ale tłum tak się kłębi, że nawet w środku jest tłoczno – a przy każdym ważniejszym obiekcie strażnicy poganiają zwiedzających, gwiżdżąc donośnie. W inne dni też jest pełno przed wejściem do kas - lepiej nie czekać pod Piramidą, a wejść przez któreś z trzech innych bram, a już najlepiej dostać się bezpośrednio do okienek biletowych wchodząc przez Caroussel, czyli podziemną galerię handlową, w której obok kilku restauracji i eleganckich sklepów wisi też odwrócona szklana piramida, a obok niej – kasy. Luwr istnieje od dwunastego wieku, zbudowano go jako twierdzę obronną, ale z biegiem lat zmienił się w renesansowy pałac. W szesnastym wieku król Franciszek I zapoczątkował tu kolekcję dzieł sztuki, której pierwsze dwanaście obiektów, w tym Mona Liza, to dzieła skradzione z Włoch! Świetność Luwr uzyskał w wieku siedemnastym, za panowania Ludwika XIV, kiedy do kolekcji dołączyły dzieła Tycjana i Rafaela. Napoleon też bardzo dbał o artystyczne bogactwa Luwru, ale jego zbiory stały się dostępne dla zwykłej publiczności dopiero po Rewolucji, w roku 1793. A zbiory? Ojej, ile tego jest! Radzę nabyć plan, jest on dostępny w wielu językach. Mimo, że poszczególne działy oznaczone są kolorami, korytarze cyframi a piętra precyzyjnie podzielone okresami, można łatwo zagubić się wśród zabytków sztuki orientalnej, egipskiej czy antycznej. Trzy olbrzymie skrzydła, kilkupiętrowe podziemia, czteropiętrowe kilometry kuluarów i setki sal zawierają zbiory rzeźb (od średniowiecza po wiek dziewiętnasty), grafiki z sześciu stuleci no i przede wszystkim malarstwa. Od siódmego wieku przed naszą erą, do wieku dwudziestego - jest co oglądać i czym się zmęczyć... Żeby się nie zniechęcić definitywnie do sztuki, radzę włożyć bardzo wygodne buty i wyselekcjonować z góry trasę w poszukiwaniu dzieł ulubionych! Te dzieła ulubione przez zwiedzających to głównie Venus z Milo (Milo - to nazwa greckiej wyspy, na której odnaleziono tą rzeźbę w 1820 roku) symbol idealnego wizerunku ciała kobiecego, i Mona Lisa, czyli Gioconda, namalowana przez Leonardo da Vinci około 1504 roku. Jest to wizerunek żony florenckiego patrycjusza, który stał się ideałem renesansowego portretu, jej tajemniczy uśmiech do dziś dnia budzi ciekawość i prowokuje do snucia najróżniejszych teorii... Mona Lisa znajduje się za kuloodporną szybą, a jedynym złodziejem, który się na nią porwał, był w 1911 roku były kustosz muzealny... Nie wiedząc, jak ją spieniężyć, trzymał ją pod swoim łóżkiem we Florencji, gdzie odnaleziono ją dwa lata potem. Luwr oprócz pokazywania swoich stałych, przebogatych kolekcji wprowadza ostatnio do programu swojej działalności także imprezy towarzyszące, bardziej współczesne, chcąc pozyskać inną grupę widzów. Pokazy filmów z okresu kina niemego, do których zamawiana jest super-aktualna muzyka u współczesnych kompozytorów (między innymi u naszego rodaka, Kaspra T. Toeplitza), cykle baletowych filmów eksperymentalnych (miałam zaszczyt być zaproszoną, z filmem z lat sześćdziesiątych, „Fantom” do mojej choreografii a z muzyką Komedy, Trzaskowskiego i Kurylewicza) a także inscenizacje znanych reżyserów teatralnych na tematy przez nich zaproponowane. Niedawno właśnie w Luwrze odbył się wieczór poświęcony poezji Baudelaira, widzianego przez George’a Lavaudant, drektora teatru „Odeon”. W kilku salach, na różnych piętrach, umieszczono wyobrażone przez Lavaudant impresje na temat „Kwiatów zła” – tu projekcje treści, tam inscenizacja z udziałem aktorów, ówdzie recytacje jego dzienników, a gdzie indziej jeszcze komentarze samego Baeudelaira na temat poszczególnych wystawionych obrazów. Radzę wam, koniecznie musicie choć raz w życiu przemierzyć korytarze Luwru, zobaczyć na własne oczy znane z reprodukcji czołowe dzieła sztuki światowej i sprawdzić, czy będziecie nimi zachwyceni, czy tylko zmęczeni zwiedzaniem. Pojedzcie do Paryża, idźcie do Luwru, warto! Najlepiej – oczywiście, z przewodnikiem – sami będziecie przytłoczeni bogactwem zbiorów, możecie się zagubić w gęstwinie pięter i korytarzy (ponad dwieście pięćdziesiąt sal wystawowych, około piętnastu kilometrów zwiedzania!) i zamiast cudownego przeżycia artystycznego gotowi jesteście kojarzyć wspomnienie bytności w tym pałacu królewskim z bólem zmęczonych nóg! Czyli – najlepiej skorzystać z propozycji biura podróży , które weźmie was pod swoją opiekę i spowoduje, że wycieczka ta stanie się jednym z waszych najpiękniejszych wspomnień paryskich! Krystyna Mazurówna
[CODE]
Transport w Paryżu
 
Proponujemy transport, przewozy w Paryżu, transfery i wynajem aut we Francji. Przylatującym do Paryża turystom zapewniamy przewóz z lotniska do hotelu komfortowym minibusem. Z turystami spotykamy się na lotniskach: CDG, Orly, Beauvais i przewozimy ich do wybranych hoteli. W hali przylotów paryskiego lotniska naszych gości przywita polskojęzyczny kierowca, następnie bezpiecznie odwiezie do hotelu w Paryżu lub na jego bliskie przedmieścia. Aby urozmaicić trasę przejazdu do hotelu oraz wprowadzić w wyjątkowy klimat Paryża, proponujemy autokarowy transfer połączony z Panoramą miasta. W trakcie takiej podróży zachęcamy do wysłuchania historii miejscowego przewodnika lub wykorzystanie audio guide City Tour Paris. Opowieści o francuskiej stolicy z pewnością umilą czas przejazdu. Polskie biuro turystyczne we Francji dba o podróż powrotną swoich klientów. Organizujemy przewóz autokarowy z hotelu na lotnisko. W trakcie pobytu w Paryżu oferujemy transfery do wielu atrakcji w stolicy, min. przewóz do Parków Disneyland i Asterix, przewóz do jednej z najwspanialszych i najbogatszych rezydencji królewskich - Wersal i wielu innych podparyskich pałaców. Na wieczorny spacer po ulicach Paryża, lub smaczną kolację przy lampce wina w jednej z paryskich restauracji, również zaoferujemy nasz transport. Zadbamy o przewóz do wybranych zakątków miasta. Gwarantujemy transport o dowolnej porze do paryskich restauracji, kabaretów, na koncerty muzyczne bądź wieczorne seanse filmowe pod gołym niebem Paryża.
[CODE]
Promocje - bilety, wycieczki, przewodnik.
 
[CODE]
Z Gdańska samolotem do Disneylandu i Asterixa
 
Zapraszamy na wycieczki od trzech dni do tygodnia do parków rozrywki we Francji, w okolicach Paryża - wyloty z Gdańska. Proponujemy dwa rodzaje wycieczek do Disneylandu dla młodszych i starszych dzieci. Wycieczki dla małych dzieci do Disneylandu nie zawierają zwiedzania Paryża. Możliwe są opcje zwiedzania. Hotel niedaleko Disneylandu, żeby ominąć paryskie korki z wygodnym transferem do parku Asterix. Program wycieczki dla starszych dzieci - młodzieży do Disneylandu i Paryża, skupia się bardziej na zwiedzaniu z przewodnikiem. Lekier France Tours jest organizatorem wyjazdu lotniczego do Disneylandu i Asterixa z Warszawy, wiec to u nas możesz zmienić program według własnych upodobań. Zapraszamy na wycieczki do Disneya i Asterixa. Polsko - francuski touroperator zapewni Tobie i Twojej rodzinie najlepiej zorganizowaną wycieczkę lotniczą do Disneylandu, Asterixa i Paryża. Przed wyjazdem zobacz – kliknij opinie o nas, a po powrocie dołącz swoją opinię
[CODE]
Z Krakowa samolotem do Disneylandu i Asterixa
 
Zapraszamy na wycieczki od trzech dni do tygodnia do parków rozrywki we Francji, w okolicach Paryża - wyloty z Krakowa. Proponujemy dwa rodzaje wycieczek do Disneylandu dla młodszych i starszych dzieci. Wycieczki dla małych dzieci do Disneylandu nie zawierają zwiedzania Paryża. Możliwe są opcje zwiedzania. Hotel niedaleko Disneylandu, żeby ominąć paryskie korki z wygodnym transferem do parku Asterix. Program wycieczki dla starszych dzieci - młodzieży do Disneylandu i Paryża, skupia się bardziej na zwiedzaniu z przewodnikiem. Lekier France Tours jest organizatorem wyjazdu lotniczego do Disneylandu i Asterixa z Warszawy, wiec to u nas możesz zmienić program według własnych upodobań. Zapraszamy na wycieczki do Disneya i Asterixa. Polsko - francuski touroperator zapewni Tobie i Twojej rodzinie najlepiej zorganizowaną wycieczkę lotniczą do Disneylandu, Asterixa i Paryża. Przed wyjazdem zobacz – kliknij opinie o nas, a po powrocie dołącz swoją opinię
[CODE]
Z Poznania samolotem do Disneylandu i Asterixa
 
Zapraszamy na wycieczki od trzech dni do tygodnia do parków rozrywki we Francji, w okolicach Paryża - wyloty z Poznania. Proponujemy dwa rodzaje wycieczek do Disneylandu dla młodszych i starszych dzieci. Wycieczki dla małych dzieci do Disneylandu nie zawierają zwiedzania Paryża. Możliwe są opcje zwiedzania. Hotel niedaleko Disneylandu, żeby ominąć paryskie korki z wygodnym transferem do parku Asterix. Program wycieczki dla starszych dzieci - młodzieży do Disneylandu i Paryża, skupia się bardziej na zwiedzaniu z przewodnikiem. Lekier France Tours jest organizatorem wyjazdu lotniczego do Disneylandu i Asterixa z Warszawy, wiec to u nas możesz zmienić program według własnych upodobań. Zapraszamy na wycieczki do Disneya i Asterixa. Polsko - francuski touroperator zapewni Tobie i Twojej rodzinie najlepiej zorganizowaną wycieczkę lotniczą do Disneylandu, Asterixa i Paryża. Przed wyjazdem zobacz – kliknij opinie o nas, a po powrocie dołącz swoją opinię
[CODE]
Z Wrocławia samolotem do Disneylandu i Asterixa
 
Zapraszamy na wycieczki od trzech dni do tygodnia do parków rozrywki we Francji, w okolicach Paryża - wyloty z Wrocławia. Proponujemy dwa rodzaje wycieczek do Disneylandu dla młodszych i starszych dzieci. Wycieczki dla małych dzieci do Disneylandu nie zawierają zwiedzania Paryża. Możliwe są opcje zwiedzania. Hotel niedaleko Disneylandu, żeby ominąć paryskie korki z wygodnym transferem do parku Asterix. Program wycieczki dla starszych dzieci - młodzieży do Disneylandu i Paryża, skupia się bardziej na zwiedzaniu z przewodnikiem. Lekier France Tours jest organizatorem wyjazdu lotniczego do Disneylandu i Asterixa z Warszawy, wiec to u nas możesz zmienić program według własnych upodobań. Zapraszamy na wycieczki lotnicze z Wrocławia do Disneya i Asterixa. Polsko - francuski touroperator zapewni Tobie i Twojej rodzinie najlepiej zorganizowaną wycieczkę lotniczą do Disneylandu, Asterixa i Paryża. Przed wyjazdem zobacz – kliknij opinie o nas, a po powrocie dołącz swoją opinię
[CODE]
Z Warszawy samolotem do Disneylandu i Asterixa
 
Zapraszamy na wycieczki od trzech dni do tygodnia do parków rozrywki we Francji, w okolicach Paryża - wyloty z Warszawy. Proponujemy dwa rodzaje wycieczek do Disneylandu dla młodszych i starszych dzieci. Wycieczki dla małych dzieci do Disneylandu nie zawierają zwiedzania Paryża. Możliwe są opcje zwiedzania. Hotel niedaleko Disneylandu, żeby ominąć paryskie korki z wygodnym transferem do parku Asterix. Program wycieczki dla starszych dzieci - młodzieży do Disneylandu i Paryża, skupia się bardziej na zwiedzaniu z przewodnikiem. Lekier France Tours jest organizatorem wyjazdu lotniczego do Disneylandu i Asterixa z Warszawy, wiec to u nas możesz zmienić program według własnych upodobań. Zapraszamy na wycieczki do Disneya i Asterixa. Polsko - francuski touroperator zapewni Tobie i Twojej rodzinie najlepiej zorganizowaną wycieczkę lotniczą do Disneylandu, Asterixa i Paryża. Przed wyjazdem zobacz – kliknij opinie o nas, a po powrocie dołącz swoją opinię
[CODE]

 

 

 

Szukasz miejsca na weekendowy wypad pełen niesamowitych wrażeń? Zawsze marzyłeś o zobaczeniu Disneylandu? Może masz ochotę na spacer po Polach Elizejskich, obiad  na szczycie Wieży Eiffla, a kolację na Montmartre ? Nic trudnego – skontaktuj się z nami! Weekend w Paryżu najtaniej, a moze tydzien w Paryżu. Lekier France Tours licencjonowane biuro podróży, touroperator francuski. Od 26 lat specjalizuje się w wycieczkach do Paryża. 

 O NAS MAPA STRONY KONTAKT FAQ AFILIACJA INFORMACJE DLA TURYSTY

Nasz profil Google+

Design and powered by Welcome magement systems

 

© LekierFranceTours 2023